Dzisiejszy upał mnie pozamiatał..Nawet mój labrador od rana leży plackiem na kafelkach i ledwo dyszy.Nie miałam pomysłu na to co zrobić na obiad .Wiedziałam tylko tyle że nie chcę stać za długo przy gorącej kuchence.I wtedy przypomniał mi się stary przepis znaleziony kiedyś w jednej z gazet na kotlety z kaszy jęczmiennej.Są dosyć ciekawą i smaczną alternatywą dla tradycyjnych kotletów mielonych.Co prawda trzeba postać chwilę przy kuchence żeby ugotować kaszę i później usmażyć kotlety ale nie trzeba do nich dogotowywać już żadnych ziemniaków co uważam za dużą oszczędność czasu i pracy.Mi osobiście super smakują ze zwykłym sosem pomidorowym.
Składniki:
- 2 paczki kaszy jęczmiennej po 100 g
- 200g żółtego sera
- 2 jaja
- 4-5 łyżeczek suszonego majeranku
- 3-4 łyżeczki vegety
- 3-4 łyżeczki bułki tartej +bułka do panierowania
- olej do smażenia
uwielbiam wszystko, co ma kaszę. Zapiekanki zupy czy sałatki. Pewnie pokochałabym też te kotleciki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Ja robię podobne tylko z kaszy gryczanej , sera i pora :) Pycha!
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńChciałam dać znać, że dodałam przepis do Twojej grillowej akcji:
http://kucharnia.blogspot.com/2012/05/tu-i-tam-nr-23-zielony-talerz.html
Ciekawy pomysł - gratuluję i pozdrawiam:)